Koszulka powstała na ostatnią chwilę. We wrocławskim Firleju odbył się koncert na rzecz schroniska dla zwierząt i Marcelina brała w nim udział. Specjalnie na scenę zapragnęła koszulką z Fifką, jej psem, a ja zasypana robotą troszkę przegapiłam i malowałam koszulkę właściwie do ostatniej chwili:)
Marcelkę znam już sporo lat, łączyło nas kilka faktów w przeszłości a obecnie nadal łączy fajne kumpelowanie. Pamiętam jak wzięła z domu tymczasowego dla zwierząt Fifkę i jak w już zamkniętym klubie jazzowym Rura malutka Fifka biegała wszędzie, kiedy piliśmy piwko.
Lata minęły, Marcela robi muzyczną karierę (i bardzo dobrze!), szkoda troszkę że już nie we Wrocławiu a w Warszawie, ale wspomnień fajnych się nie wywozi - na szczęście zostają w nas na zawsze:)))
Przy okazji apeluję o pomoc zwierzakom ze schroniska praz adoptowanie samotników, którzy mogą stać się naszymi wiernymi przyjaciółmi!
W tym miejscu skieruję wszystkich do Fundacji 2 plus 4: www.2plus4.org
fot. Maciek Kaczor |
źródło: mmwroclaw.pl |
Koncet był dla Funacji 2 Plus 4 i dla Ekostraży, nie dla schroniska:) buziaki, fajna koszulka
OdpowiedzUsuńNatalia