Zbliżają się święta.. dziwny czas dla mnie, bo zawsze wąchałam tą magię a nigdy nie zobaczyłam.. Sprawia mi jednak ogromne szczęście, kiedy mogę coś wyjątkowego wymalować, aby ktoś inny dostał to w prezencie i cieszył się równie wyjątkowo:)
Dziś mowa o pieskach. Wiele zamówień dotyczyło psich mordek, więc postanowiłam dziś kilka ukazać. Takie produkcje również należą do Szarakowa, zawsze troszkę wg własnej interpretacji, ale za każdym razem nacisk kładę, aby obraz nie był zdjęciem (bo takie cuś można nadrukować) ale malarskim obrazkiem zwierzaka. Podobno są mocno podobne! To chyba super, bo i wilk syty i owca cała... :)
Wrocławski klub Lapanikę opanowały Szaraki! 11 koszulek i 11 obrazów pojawiło się 22 listopada i obecnie oficjalnie można już osobiście obejrzeć, przymierzyć Szarakowe koszulki:) Jeśli ktoś potrzebuje czegoś innego - proszę pisać i zamawiać! (podpowiadając: świetne i oryginalne na prezenty;))
Koszulki są głównie w rozmiarach M i L, niektóre pojechane malarsko, a niektóre folkowe... znajdzie się nawet jedna koszulka "zboczona" ;)
LAPANIKA
ul. Kazimierza Wielkiego 27 (wejście przez bramę koło Hotelu Europeum)
Wrocław
A w produkcji już na stole kroją się bawełniane bluzki kobiece, tuniki oraz nowe męskie:)))
Po długim okresie przerwy Szarakowo powraca z nowymi ubraniami!
Wczoraj odbyła się premiera 11 nowych koszulek męskich, które można fizycznie przymierzyć, pooglądać i zakupić w przeuroczym miejscu we Wrocławiu: Lapanika (Kazimierza Wielkiego 27, wejście w bramę). Już na dniach seria zdjęć koszulek, a w produkcji obecnie szereg bluzek i tunik na długi rękaw! Od grudnia w sprzedaży!
Cały czas można zamawiać indywidualnie, proponować pomysły:) Zbliżają się święta - ubranie z oryginalnym wzorem to najfajniejszy prezent!
Po raz pierwszy zobaczyłam te ozdobne cuda na Alicji Janosz i Patrycji Miarce podczas koncertu HooDoo Band. Obie bardzo wkręciły się w pracochłonne skręcanie sznureczków, koralików, kamyków. Sutasz, bo tak nazywa się ta sztuka, naprawdę robi wrażenie. Szczególnie, kiedy zdobi je jakiś unikatowy kamień.
W związku z tym, że nie mam zdolności do zwijania prawdziwych sutaszy, a szalenie mi się podobają, postanowiłam wymalować trochę ozdób zainspirowana tym tematem:)
Pierwszą kieckę zrobiłam dla siebie, kolejne już na zamówienia. Malowanie wymaga sporo czasu, dlatego obecnie od czasu do czasu siadam do tego typu prac, ale zakładam większą produkcję w najbliższym czasie;)
Można zamawiać:) Obecnie szyję długie bluzy z grubszej dzianiny. Mega fajnie się układają!
Najnowsza bluza z grubszej dzianiny (sprzedana - 90zł):
Lata, lata temu powstał klub jazzowy Rura. Tam skupiało się muzyczne środowisko, spotykało się, plotkowało, utrzymywało kontakty towarzyskie:) Kochałam to miejsce, bo wiele ważnego się wydarzyło w Rurze dla mnie, dlatego smutkiem wszystkich owiało, kiedy postanowiono Rurę zamknąć. W tym czasie powstawał nowy klub, a w zasadzie stary, bo na miejscu dyskotekowni otworzono Schody Donikąd - miejsce, gdzie pojawiła się szansa na ugoszczenie wszystkich muzyków oraz fascynatów Rury. Na otwarcie Schodów zagrał HooDoo Band, zespół bluesowo funkowy, którym ówcześnie się zajmowałam i od tej pory co czwartek odbywa się jam session w Schodach z udziałem Dzieci Rury.
Naturalnie w innych miejscach we Wrocławiu również odbywają się spotkania muzyczne, jednak chyba to miejsce najgłębiej po upadku mekki jazzu we Wro, zapadło mi w głowie:)
Co to ma wspólnego z Szarakami?
W Schodach bardzo często gra Maciek Czemplik, a na wokalu pojawia się Ania Kłys.
O ich muzycznej karierze nie będę się za dużo rozwijała, strzępkowo zaznaczę, że Maciek to super gitarzysta a Ania wokalistka (pracuje nad swoją płytą, uczestniczka X Factor na TVN). Zaznaczę również, że obydwoje na szczęście mają oryginalne style i obydwoje chętnie zamówili koszulki w Szarakowie:)
Maćkowi bardzo spodobał się motyw spiralki ale w związku z tym, że lubuje się w innych kolorach, pojawiły się plamki szare i granatowe.
Ania, fanka balonów, zażyczyła sobie "całą balonową koszulkę i pełno Szaraków" :) Przyznam, że przeniosłam się w bajkowy świat podczas malowania jej tej koszulki.... Krój jest mój:) (zaczęłam powoli szyć na overlocku, który dostałam na urodziny).
Grande Finale:
Wczoraj wpadłam na jam session do Schodów i troszkę udokumentowałam występ. Prezentuję fotografie Ani i Maćka oraz dwa filmiki, na których słychać Anię Kłys, Maćka Czemplika na gitarze, Roberta Jarmużka na klawiszach (mistrzu!), dęciaki i przeszkadzajki (przepraszam za pominięcie reszty:))
Nikki - Nikita:) Poznałyśmy się w busie zespołu Neony w drodze na koncert w Mysłowicach, gdzie Neony występowali przed Czesław Śpiewa. Było to ponad rok temu, a mam wrażenie jakby kilka lat upłynęło. Nie opiszę szczegółowo tutaj całej akcji, jak odbieraliśmy ją na stacji benzynowej i jakie okoliczności temu służyły, bo wiele osób spłonęłoby rumieńcem a inne bardzo by się zdenerwowały:) Pomimo sporej różnicy wiekowej między nami, od razu mi się spodobała - ładna, cięty język, oryginalny pomysł na swoje życie.
Nikki to młoda osóbka, której największą pasją jest fotografia i jeżdżenie w trasy koncertowe. Zwłaszcza z zespołem Zakopower i Hurt:) Przypłaciła to wieloma zaległościami w szkole, zapewne niejedną kłótnią z rodzicami, ale postawiła na swoim. Od niedawna nawet zaczęła organizować koncerty i imprezy kulturalne. Ostatnia, "Fest Rockowy w Wiśle", gdzie gwiazdami była silna reprezentacja Wrocławia (Dust Blow, Neony, Hurt), wypadła bardzo pozytywnie:)
Nikki zakupiła klasyk - białą koszulkę z latającymi Szarakami. Bardzo się cieszę, bo chciałabym żeby te Szaraczki były jej dobrymi wróżkami w życiu.
Ja z Nikki:
Finał Festu Rockowego w Wiśle. Na finałowym songu "Załoga G" Hurtu, cała organizacja imprezy oraz członkowie innych kapel wbiegli na scenę, aby razem skakać i śpiewać:)
Wyjazd do Wisły był bardzo udany:) Dla mnie, która od paru lat nie uraczyła wakacyjnego odpoczynku lub dalszego wyjazdu, były to wzruszające momenty i chwile oddechu. Uświadomiło mi to, jak bardzo muszę czasem wyluzować w życiu i uciec w takie urocze miejsca.
Rozpoczęłam serię koszulek mocno farbowanych, chlapanych artystycznie, paćkanych. Jednym słowem - awangarda:) Jedne z pierwszych produkcji trafiły na torsy dwóch fantastycznych moich znajomych. Fly vel Krzysiu Kaźmierczak oraz Peach vel Patryk Domaradzki pracują głównie w klubokawiarni Szajba we Wrocławiu, a imprezy z ich muzą to upojne pozytywne wieczory:)
Do Fly'a trafiła koszulka z muchą w goglach-wytrzeszczonych oczach, szurająca kończynami po winylach - nazwałam ją WINYL FLAJ. Peachowi dostała się FAJNA PICZA czyli rozbryzgana brzoskwinka z grzywą, słuchająca muzy z odtwarzacza "peachman". Mam nadzieję, że każda z koszulek zaakcentuje jeszcze bardziej oryginalność "celebrytów" Szajby:P
Suzie vel Ola Kwiatek, grająca w zespole DIGIT ALL LOVE, skrzypaczka bardzo zdolna, była jedną z pierwszych szczęśliwych posiadaczek tunik z Szarakowa. Przyjechała przymierzyć Koniosła a zdecydowała się na Królika Trojańskiego. Nie ukrywam, że cichutko liczyłam, że Królik jednak u mnie zostanie, bo był jednym z moich faworytów i sama chciałam go nosić, ale stało się i teraz Suzie pociska w Króliku a ja w Koniośle (którego kocham mocno mocno:)).
Drugą gwiazdą dzisiejszego posta jest Kapitan Planeta czyli Andrzej Strzemżalski, wokalista zespołu LOV. Pod koniec lipca poszłam do Planety i Kapłona na urodziny i wręczyłam im "vouchery" na koszulki. Choć miałam zarys CO im przyrządzić, a miały być to koszulki tylko z akcentem, motywem szarakowym, to jakoś przy produkcji się wkręciłam i "planetowa" koszulka stała się dla mnie kosmiczną przygodą. Zdarza się coraz częściej, że własna twórczość staje się dla mnie samej odkryciem:)
W końcu doczekałam się pierwszych zdjęć posiadaczy szarakowych ubrań:))) Idzie to dość opornie, ludziska obiecują, a jednak dzień za dniem mija i zapominają. Dziś prezentacja Zimnej w tunice MAKOWO oraz SIEKIERKI, perkusisty zespołu Jamal z nagrodą Yach!
Zimną poznałam, kiedy zaczęłam bardziej "zadawać się" z Żółtą (hahaha, brzmi to komicznie i już tłumaczę: Żółta to ksywka bardzo mi serdecznej kumpeli z czasów studenckich, a Zimna to jej przyjaciółka już od dawien dawien. Obie pochodzą z Częstochowy i obie są mega pozytywnie zakręcone:)).
SIEKIERKA był jednym z członków zespołu Tumbao, który zaprosiłam na rozmowę do studia Radia Zwrotnica (bodajże w 2004 roku), kiedy studiowałam akurat wtedy na drugim roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej (ówczesna jeszcze "katedra", nie "wydział", na ulicy Pocztowej we Wrocławiu). Obecnie Siekierka jest perkusistą zespołu Jamal. Bardzo się cieszę z nagrody, którą dostali, a raczej dostał ją Krzysztof Skonieczny, autor klipu "Defto" do piosenki Jamala. Zasłużenie, zasłużenie, bo klip jest tunelem energii pomiędzy kobietą a mężczyzną i chwyta za "oko":)Dodam, że Skonieczny uczestniczył już w takich pomysłach jak Projekt Warszawiak czy klip do "Krzyżówki" Brodki. Brawo! Uważam, że zdecydowanie potrzeba w naszym krajów więcej pokazywania zdolnych młodych artystów.
Powstała nowa koszulka SZARIK Z SZARAKIEM. Przeznaczyłam ją jako podarunek dla uczestników bardzo szczytnego wydarzenia: Z KULTURĄ DO ZWIERZĄT. Impreza odbywa się we wrocławskiej Agawie, w otoczeniu przepięknego Parku Południowego:)
Jestem bardziej kociarą, ale całym sercem popieram akcje pomagające zwierzętom w tak nieagresywny i kulturalny sposób. Dlatego mój Szarik będzie jednym z atrakcji do zdobycia w zamian za przyjście z jakimś gadżetem dla schroniska dla psów - przede wszystkim kocem lub karmą. Proszę o wsparcie i wszystkich gorąco zapraszam 14 września (piątek) o godz. 20.00 do Agawy!!!:) Poniżej pełna informacja od organizatorów.
SZARIK Z SZARAKIEM - koszulka UNISEX, oversize [dla kobiet - dla mężczyzn ok. rozmiaru dużego M]
INFO OD ORGANIZATORA:
Drodzy Przyjaciele!
Czas na drugą edycję akcji Z KULTURĄ DO ZWIERZĄT, która po raz kolejny odbędzie się we wrocławskiej Restauracji Agawa.
Zapraszamy Was w piątek, 14 września o godzinie 20:00 na pełną
kulturalnych atrakcji noc, podczas której możecie pokazać się od
najlepszej strony oraz wesprzeć szczytny cel.
Zamiast biletu wstępu, warunkiem wejścia na wydarzenie będzie
przyniesiona przez Was karma lub koc, które zostaną następnie przekazane
czworonogom ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu. W
czerwcu udało się zebrać ok. 300 kg pożywienia, natomiast ofiarowane
przez Was prezenty wprawiły w osłupienie pracowników schroniska!
Niemożliwe do zrealizowania w jedną noc, a jednak! Zobaczcie sami: http://www.youtube.com/watch?v=WGhVcJVYUY8
Każda z osób, która dostarczy do naszego stanowiska jeden z
wymienionych podarunków (karma sucha lub mokra, koc czy poduszka) weźmie
udział w losowaniu coolturalnych nagród.
Są już pierwsze
instytucje, firmy i osoby prywatne, które wspierają naszą akcję. To
dobrzy ludzie, nasi przyjaciele, dla których los zwierzaków nie jest
obojętny, mianowicie:
SINUSOIDAL - trip-hopowy duet Adrianny
Styrcz i Michała Siwaka, dzięki którym scena muzyczna Wrocławia nabiera
nowego tempa, przekazał nam zmysłowy album przekraczający granice
wyobraźni 'Out of the wall' na płycie winylowej i CD http://www.facebook.com/sinusoidalpoland
PIK Punkt Informacji Kulturalnej bez wiedzy którego nic we Wrocławiu
się nie wydarzy, obdarował nas książkowymi nowościami oraz zaproszeniami
na kulturalne eventy wink http://www.pik.wroclaw.pl/
FUNDACJA NA RZECZ KULTURY OTTENBREIT coolturalnie wsparła nas po raz
kolejny przekazując zaproszenia na wydarzenie-niespodziankę oraz wydanie
płytowe http://www.facebook.com/fundacja.ottenbreit
ŁUKASZ ROSIAK BARYTON - śpiewak operowy, meloman, czarodziej solowych
partii w Operze Wrocławskiej zaprasza na wybrany spektakl ze swoim
udziałem w sezonie artystycznym 2012/2013 http://www.facebook.com/lukaszrosiak.art
SPUNK! reDESIGN i projektantka OLA TOPCZEWSKA przekazują piękny szal z
kolecji jesienno-zimowej, który wprawi w zachwyt każdą damę http://www.facebook.com/topczewskaola
WINKOLEKCJA kulturalnie przekazała 3 butelki dobrego trunku ze swojej bogatej kolekcji http://www.winkolekcja.pl/
ARTEPOVERA.pl jako firma specjalizująca się w projektowaniu wnętrz z
wykorzystaniem ręcznie wyrabianych ceramicznych elementów dekoracyjnych,
przekazała ceramiczną niespodziankę http://www.facebook.com/pages/artepoverapl/184140434938468
Utworzyłam zakładkę PROJEKTY, gdzie umieszczam już zrobione, sprzedane albo jeszcze nie ubrania wszelkiej maści:) Obecnie sporo się nad przeróbkami i na jesień szykuję sporą ofertę :)
Poniżej trochę zdjęć pierwszych tunik. Większość jest sprzedana, ale nic straconego! Umiłowane kroje/wzory z oferty Szarakowa można śmiało zamawiać mejlowo. Żadna nie będzie identyczna i zastrzegam sobie autorską kreację, ale zrobiłam już kilka podobnych (np. męskie koszulki z perkusjami) i za każdym razem
Koszulki sprzedane jako prezent dla Mamy i Córeczki. Sowa duża z koczkiem i Sowa mała z pieluchą i kokardką są rodziną. Mają folkowe wzorki i ten sam kolor oczu:)
Nie mam dzieci niestety. I znów uruchamia się moja wyobraźnia. Robię to bardzo często, kiedy mi czegoś brakuje. Teraz w myślach mam taką właśnie roczną dziewczynkę w tej sówce, a potem w kolejnych odsłonach i postanowiłam zrobić kilka dziecięcych ciuszków. Może znajomi albo inni lubiący oryginalność swoich dzieci się skuszą:)))
p.s. Folkowe Sowy można zamawiać - mam wieleeee odsłon tego motywu:))) Tu są bez Szaraków, normalnie jeszcze one im towarzyszą.
Do kolekcji MENska dołączają trzy koszulki. Niestety nie na sprzedaż, ponieważ już mają swoich właścicieli. Można jednak zamawiać podobne - zaprojektuję coś :) Obecnie produkuję dwie nowe męskie z puchaczami, więc za ok. tydzień powinny się pojawić w kolekcji MENska.
p.s. kolekcje z Szarakowa to pojedyncze egzemplarze, autorsko projektowane, zastrzeżone i do kupienia tylko tu
Każdy z nas może stworzyć swoje własne Planety.
Dlaczego tylko te odkryte, udokumentowane, osondowane kosmicznie mają
być uznane? Szarakowe Planety to Przystanie. Zagospodarować trzeba
samodzielnie każdą z osobna:)
MONTER / koszulka z serii puchaczy
Szaraki nakręcają swoje żywota tak, aby nie
było za głośno ani za cicho:) Przyjemnego nakręcania Miłości, Pieniądza,
Pracy i Pasji!
Tunika z gwiazdą oraz legginsy własnej roboty:) Lubię kolory, jednak zauważyłam że sporo w mojej garderobie dominuje bieli i czerni. Oto moja gwiazda, z tyłu dwa Szaraki:)
Do tego polecam shake'a z napoju owsianego ("mleko owsiane" do kupienia w Rosmannie niedrogo) z bananem i gruszką:))) Przyjemność zestawu gwarantowana:)
Dorzucę na dniach do tego posta więcej zdjęć z gwieździstą tuniką:)
Od jutra kilka sztuk z Szarakowa będzie widniało jako artystyczna ekspozycja w salonie MOHAIR we Wrocławiu:) Przyniosłam tam zestaw najbardziej wymalowanych ubrań i zostawiłam finalnie osiem: cztery koszulki i cztery tuniki:)
Salon jest wyjątkowy, niby fryzjer ale z takim jajem, że przy okazji zostanę zapewne ich klientką:) Pasaż Pokoyhow to zresztą jedno z moich najbardziej lubianych miejsc we Wro (ze względu na klub Szajba;)), no a mieszący się w tych klimatycznych, odremontowanych kamiennicach MOHAIR to miejsce, gdzie sztukę czuje się w głowie.
Poniżej zdjęcia trzech koszulek, które można znaleźć w MOHAIR. Oprócz nich znajdziecie jeszcze jedną z serii "Łamańców" z fikuśnym pajacem oraz tuniki: SARNINA, OKLAK, KOLCE i WAŻKA.
W tym tygodniu zaczęłam kolekcję MENską i mam nadzieję, że w MOHAIR znajdzie się dla nich również miejsce:)
Polecam gorąco i MOHAIR i moje szarakowe ubrania tam:)
Rozpoczęłam 33 rok życia. Na urodziny dostałam kosmiczną maszynę overlock i właśnie zasuwam zaraz zakupić nitki i gadżety do niej :) Kolekcja "Późne Lato" powiększa się i wielkimi krokami zbliża data jej premiery. Pierwszy publiczny event/pokaz odbędzie się jesienią (pracuję już nad tym) i chcę tam pokazać ubrania uszyte z moich obrazów (dosłownie i niedosłownie:)) Opiszę na pewno tutaj cały proces przygotowań:)
Premiera "Późne Lato" odbędzie się tu na blogu oraz na www.facebook.com/szarakowo 27 sierpnia 2012.
Kolekcja zawierać będzie: koszulki, bluzy, sukienki oraz koszulki do kolekcji MENska.
Najbardziej lubię welurowe bluzy ze złotymi srebrnymi zakończeniami rękawków.
Kto ciekawy kolekcji i chętny na modowe zakupy pojedynczych ubrań z Szarakowa - zapraszam od 27 sierpnia:)
Część z nich zostanie już wykonana na tym stworku:
W kolekcji "Późne Lato", która zaprezentuję już pod koniec sierpnia (ponieważ cały czas tworzę i tworzę:)) pojawią się Wąsate Anioły - kolejne postacie ze świata Szarakowa.
Każdy Wąsaty Anioł to Wielki Indywidualista. Charakteryzują się pogodą ducha, przynoszeniem dobrej energii, samowolką oraz niecodziennym sposobem ubioru (kostium i akcesoria).
Polecam gorąco:)
Wąsaty Anioł na zdjęciu to Lovelas - ma sukienkę w serca i składa ręce w zachwycie miłości:
Od stycznia przestałam jeść mięso. Przez całe swoje życie jadłam go niewiele, ale od stycznia, wraz z programem Fundacji Viva! "Zostań wege w 30 dni" rozpoczęłam edukację o zdrowym i bezmięsnym żywieniu.
Pierwsze pobudki były zdrowotne. Wiele taniego, przetereminowanego lub nafaszerowanego wodą mięsa, które trafia na półki sklepów to argument, który przekonał mnie z miejsca. Miałam kilka kłopotów ze zdrowiem, więc rozpoczęłam program z miejsca. Codziennie dostawałam na mejla fantastyczne przepisy, porady zywieniowe oraz ciekawostki o zwierzętach. Wiedziałam, że zwierzę trzeba zabić, żeby je zjeść, ale dokumentacja, która pokazuje, jak tragicznie giną, a w tym czasie smarują się po brzuchu grubą forsą właściciele wielkich koncernów, całkowicie zmieniło moje postrzeganie diety i problemu degradacji naszego środowiska naturalnego. Oczywiście wszystkie szajsy macdonaldowe, kfc etc poszły w odstawkę:)
Zaczęłam też bardziej się interesować przyrodą i zwracać uwagę na jakość jedzenia... Niewiarygodne, jak non stop, jesteśmy faszerowani chemią i sztucznymi produktami....
Jeśli chcecie spróbować, może poszukać inspiracji albo po prostu pooglądać i poszerzyć swoją wiedzę - polecam: www.zostanwege.pl
O eco jeszcze będzie:)
Stąd pomysł stworzenia kolekcji ECOWEGE. Regularnie będzie wzbogacana, więc mam nadzieję, że nie tylko fascynaci eco i wege stylu życia znajdą dla siebie kolorowe ubrania:)
Chciałabym również nawiązać współpracę z instytucjami, miejscami, które propagują te wartości:)
Oto pierwsze koszulki z serii WEGE. W zakładce "Kolekcja ECOWEGE" będą pojawiać się systematycznie nowe:)
Postanowiłam przerobić stronę www.szarakowo.pl na wygodniejszą, blogową formę:)
Szybciej i sprawniej będę mogła opisywać pracę malarską z ubraniami, opowiadać o Szarakach i o swoich artystycznych akcjach. Jestem na Wielkim Starcie. Czy mi się uda w tej dziwacznej Machinie Zależności przepłynąć i magicznie pozarażać ludzi?
Bez różdżki, bez wypełnionej sakwy, bez przetartego szlaku - wskakuję i pokazuję Wam swój świat w obrazach i ubraniach.
Zabieram się za przegląd pierwszej części sesji do kolekcji "Późne Lato", która wczoraj odbyła się na Polanie Sarn (podczas sesji przez krzaki przeleciały dwie sarny), na totalnym odludzi, przy dźwięku ptaków, owadów i spadających dziko rosnących jabłek.
Zajawka sesji "Późne Lato" - koszulka Kochasie (jedyna z kolekcji wcześniej opublikowana:))