Majówki wspominam z dzieciństwa jako kolorowe pochody, gorącą pogodę, watę na patyku, oranżadę w woreczku i dwie flagi w moich dłoniach: biało-czerwona i czerwona. W przedszkolu i wczesnych klasach szkoły podstawowej chodziliśmy też regularnie do koszar, obowiązkowo każde dziecko z kwiatkiem. Odbywały się tam jakieś apele, a po zakończeniu uroczystości każdy musiał podejść do wybranego żołnierza i wręczyć mu kwiat.
Przy okazji weekendu majówkowego, a może tez tego że podczas jednego dnia zmęczyliśmy z Dawidem wszystkie dostępne odcinki o Annie German, może tak bez powodu, prezentuję różaną koszulkę. Krój prosty, ze ściągaczem oraz podwiniętymi rękawkami wykończone ćwiekami.
Nie przypadkowo Różanka się pojawia na blogu, bo to zalążek bardzo kwiecistych propozycji, które niebawem się pojawią w Szarakowie. Zainspirowana goździkami i kokardami we włosach, trochę też meksykańskimi stylizacjami, które oglądałam w prasie, zaprojektowałam kilka takich właśnie kwiatowych t-shirtów, o grzecznym kroju ale z ćwiekiem;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz