16.11.2014

Inspirujące K'uli'NARIA

Wczoraj odwiedziłam imprezę kulinarną Restaurant Day we Wrocławiu. Przyszłam głównie aby odwiedzić Ulika, założycielkę Inspirujących Kulinariów, przy okazji przynosząc świeżo uszyte i wymalowane fartuchy na zamówienie. Pierwszy raz szyłam formę fartucha, niby prosta, ale nie mając wykrojników troszkę się nagłowiłam, jednak jestem dumna, bo udały się :D
Sama impreza przyjemna, parę stoisk wegańskich (to co mnie interesowało), najadłam się jednak u Uli fantastyczną zupą z jarmużu, chlebkami, pesto, pasztetem z soczewicy i czekoladą z jaglanki... że już nie spróbowałam innych potraw ze stoisk, choć wyglądały pysznie! Ale wszystko w Inspirujących K'uli"NARIACH było rajem smakowym:)))

Ula jest dla mnie Siłaczką. Jej historia z zdrowym gotowaniem, rozwój jaki przeszła, zacięcie i wiara są dowodem, że jak się chce to można. Wszystko. Bez wyjątku! Żeby bliżej ją poznać zapraszam na jej bloga (link poniżej), w dwóch słowach tylko naskrobię, że Ula dzięki zdrowemu żywieniu schudła baaaaardzo dużo, nauczyła się i umie dzielić się wiedzą o niesamowitych potrawach, które zamiast smażyć albo przygotowywać ze śmieciowych składników, możemy smakowo wykonać tak samo ze składników zdrowych i często o wiele pyszniejszych! Poza tym zaraża w bardzo pozytywnym sensie do gotowania i uczynienia z posiłków coś wyjątkowego, co nas odżywia i buduje a nie służy do zapychania (a potem narzekania na choroby i złe samopoczucie). "Zaraziła" już w ten sposób kilka fajnych kobietek, które jak się okazało mają również fantastyczne wyczucie smaku, m.in. Anię Kłys, która przygotowała na Restaurant Day tarty albo Małgosię, dzięki której jadłam pierwszy raz jarmuż:)

Dziś prezentuję zdjęcia w fartuchach, Ulika i Ani Kłys, która równie prężnie udziela się kulinarnie oraz foto-zajawkę sesji wykonanej przez Kamę (wcześniej na Szarakowie: jesienna sesja), naturalnie Ula z Pawełkiem (mężem) w ubraniach Szarakowo;)
Ula to jedna z baaardzo wiernych Klientek Szarakowo, a ja za to jestem dozgonną fanką jej gotowania!

POLECAM!:






Leśna sesja Ulika z Pawełkiem okiem Kamy / czekam na całość, ale już mi się szalenie podoba! /


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz