A dziś DYZIO.
Nie opowiadam historii Dyzia, w zamian wpisuję jedną z ZAPISEK:
Zakładam zmiany realizacji.
Otwartookie Gąsienice
Na orlej energii
Suną do ciepłych krajów.
Widzę, jak z podniesionymi brwiamu
Obserwują teren pod brzuchami.
Wczepiam opuszkami palców
Się mocno w poszukiwaniu wyobrażeń
Ze zmiętą kartą.
Słucham nowych dźwięków świata.
Rozkładam nogi przed lotem Gąsienic
Rodzę im skrzydła
Gęste brwi lepię na ciepło
Przytulam spuchnięte odwłoki.
One z cichym piskiem
Kierują pyski
Do ciepłych krajów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz