26.04.2013

JAMNICZEK

Jamniki kojarzyły mi się zawsze z dawnym psem mojej cioci w Zielonej Górze. Bardzo szczekał i miła szorstką sierść. Wydawał mi się mało przyjazny, ale to może przez to że był starym psem, a ja przede wszystkim bałam się panicznie czworonogów, zwłaszcza tych szczekających...
Małe wspomnienie na cześć poniżej wymalowanego jamniczka, którego imienia nie znam ale wydaje się bardzo sympatyczny.
Klientka wybrała białą koszulkę, której podwinęłam rękawki, nabiłam trójkątne ćwieki oraz obcięłam ściągacz przy szyi i częściowo na dole.

Dorzucam jeszcze utwór Małych Instrumentów pt. "Jak działa jamniczek". Długi wstęp, a muzyka typowo bajkowa, jednak bardzo fajnie wpisuje się w słoneczny poranek, który widzę za oknem:)))




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz