Nutrie to kolejne "popularne" zwierzątka, z których zdziera się futerko na ubrania dla ludzi. Nie jest to piękne zwierzę, ale znalazłam na malunek uroczą Nutrię, której nie mogłam się oprzeć :)
Tunika dostępna w butiku MOBO [ul. Pomorska 39, Wrocław]
Polecam ją mocno - letnia, w bielach i brązach, fajnie się układa :)
A tu kilka słów o Nutrii, które znalazłam na stronie fanklubu nutrii:
Odkąd nutrie pojawiły się w II
w n.e. zawsze były prześladowane. Niewiadomo dlaczego każdy chciał
nosić skórę z nutrii albo jeść mięso z nutrii, a człowiek zamiast stać
się najlepszym przyjacielem tych pięknych zwierzątek stał się ich
największym wrogiem.
Wielkim atutem tych wspaniałych gryzoni była ich
zawrotna prędkość uciekania, która dochodziła do 30 km/h, trzeba było
włożyć nielada wysiłku, aby dogonić nutrie, a do tego ustrzelić z dzidy,
łuku lub innego wynalazku do zabijania.
W połowie XX w. te wspaniałe
zwierzęta szukając spokoju wyemigrowały liczną grupą na teren byłego
Związku Radzieckiego (dzisiaj Rosji). Bardziej pomylić się nie mogły,
ponieważ w ZSRR kiedyś jak i do tej pory prawie przez cały rok panowały
niskie temperatury, a mieszkańcom oprócz chłodu doskwierał jeszcze głód.
Stały się więc doskonałym posiłkiem i materiałem na ubiór dla Rosjan.
Następnie w latach 60-tych XX w. zaczęto dostrzegać nutrie na terenie
Polski i tam zaczęły się licznie rozmnażać. Żyło im się doskonale,
ponieważ w tamtych latach w Polsce panował dobrobyt. Passa nutrii nie
trwała zbyt długo, gdyż w Polsce zaczął wszystkich ogarniać komunizm,
ludzie aby kupić w sklepie kawałek mięsa musieli stać godzinami w
kolejce, oczywiście jeśli mieli na to mięso kartki. Prostszym sposobem
zaspokojenia głodu było jedzenie mięsa z nutrii. Zaczęły się wielkie
łapanki na te niewinne stworzenia, zamykano je w klatkach, zabijano,
zdzierano ze skóry, a następnie zjadano. Ze skór robiono modne w tych
latach płaszcze, czapki, rękawiczki, szaliki, pokrowce na siedzenia itp.
Podsumowując cały żywot nutrii można stwierdzić, że nie miały łatwego
życia, a przecież "są tak zajebiste, a tak mało o nich wiemy".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz