Dziś 36 stopni. Wybywam zaraz prażyć się z koleżanką na tarasie, popijać zimne piwko i chlapać wodą z miski:) A tymczasem dzisiejszy outfit, czyli złote spodenki (moje pierwsze szyte własnoręcznie!) oraz szarakowa koszulka na ramiączkach, o kroju bokserki, z malowanym miastem i dwoma wielkimi Szarakami.
no no bajer :))
OdpowiedzUsuń